12 września 2013

Pianka do golenia ISANA sensitiv- recenzja

Cześć Kochane!
Dzisiaj zapraszam do poczytania o rossmanowskiej piance do golenia ISANA sensitiv ;)
Jeśli tak jak ja nie lubicie wydawać więcej niż to konieczne na produkty tego typu, to myślę, że uznacie ją za coś co warto wypróbować. 













Co od producenta?
Zastosowanie: Skórę zwilżyć wodą. Przed użyciem wstrząsnąć pojemnikiem. Piankę nakładać równomiernie na skórę. Po zakończeniu golenia pozostałość pianki dokładnie spłukać. <---- czyli nic nowego

Formuła pielęgnacyjna przyjazna dla skóry z substancjami nawilżającymi nadaje skórze podczas golenia gładkość i elastyczność.

Co ja na to?
Pianka przypadła mi do gustu, na tyle na ile to możliwe. Wcześniej wypróbowałam także wersje brzoskwiniową i szczerze przyznam, że ta jest dla mnie dużo lepsza, brzoskwiniowa ma naprawdę piękny zapach, ale jeśli depilujecie się w wannie to musicie liczyć się z tym, że wasza woda będzie cała pomarańczowa, bo taki właśnie jest jej kolor- w przeciwieństwie do tej, która jest biała, co sprawia, że nie ma tego problemu. Pianka ma delikatny zapach, dobrze rozprowadza się na skórze, nie podrażnia, nie uczula (mnie!), na pewno ułatwia depilację, według mnie jest średnio wydajna, chociaż to zależy chyba od częstotliwości jej stosowania.    Konsystencja typowej pianki, leciutka, delikatna, dla mnie na TAK


Zdecydowanie na jej korzyść przemawia niska cena, ok. 5zł, ale bardzo często jest na nią promocja, przez co zdobyć można ją już za ok 3, 4 zł. Czy kupiłabym ją ponownie? Raczej tak :)

Dziewczyny, dajcie znać czego używacie przy procesie depilacji- przed, po i w trakcie? Polećcie coś co sprawdziło się u Was, chętnie wypróbuję. :)








Buziaki!!! :)

18 komentarzy:

  1. muszę przyznać, ze używałam pianki tej firmy kilka lat temu i pamiętam przede wszystkim to, ze była baaaardzo wydajna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja jeszcze nie mialam jej, balam sie troche bo kosztuje malutko i myslalam ze nic nie zdziala, dlatego kupowalam drozsze, ale chyba sie skusze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto spróbować, też nie byłam przekonana, ale za taką cenę? Myślę, że jest powód :)

      Usuń
  3. Ja używam często tej brzoskwiniowej wersji i w sumie się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  4. musze sobie zakupić,bo zwykle używam tylko żelu pod prysznic :)

    OdpowiedzUsuń
  5. hmm.. chyba się skuszę, przekonałaś mnie :D
    I jeszcze za taką niską cenę! :))
    http://crazylifesaccordingtoclaudia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. MAm, ale o zapachu brzoskiwniowym. Trafiłam na przecenę w Rossmannie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Osobiście preferuję żele do golenia, moim zdaniem trzymają się na nodze lepiej niż pianki i zdecydowanie mocniej zmiękczają włoski, przez co maszynka tak mocno nie podrażnia skóry :) a najlepsze są w ogóle męskie, skórę mam później gładką jak niemowlak ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. męskie? :) Nigdy nie próbowałam, ale zaciekawiłaś mnie bardzo, więc możliwe że odważę się spróbować :)

      Usuń
  8. pianek jeszcze nie wypróbowałam, jak do tej pory wybierałam żele ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam jej.

    A czego używam? Zwykle żelu do myca Babydream. Spisuje się dobrze i jest bardzo delikatny dla skóry. :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam - ale mam ochotę poznać - coraz śmielej przekonują się do Isany (ostatnio kupiłam płyn do kąpieli i sprawdza się świetnie) - używam różnych przypadkowych kosmetyków do depilacji ..obecnie mam jakiś krem (nie pamiętam jak się nazywa ale z dolnej półki)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam wersję brzoskiwniową i niestety była dla mnie za słaba, chyba najbardziej lubię męskie żele do golenia :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja używam teraz Brzoskwiniowy żel z tej serii i jestem nawet zadowolona :) Zapraszam do udziału w moim rozdaniu: http://www.darmowe-gadzety.com/2013/09/trzecie-rozdanie-na-darmowe-gadzety.html

    OdpowiedzUsuń
  13. ja używam gilette ale z chęcią tez ta wypróbuje

    OdpowiedzUsuń
  14. ja zamiast pianki od lat używam męskiego żelu gilette

    OdpowiedzUsuń
  15. Dziękuję, starałam się aby podobało się innym, stąd tyle czasu siedziałam przy szablonie. Co do paznokci, w takich mi najwygodniej, bo uwielbiam długie szponiacze ;)

    Wolę męską piankę ;D

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś zostaw po sobie ślad, a jeśli Ci się spodoba zostań na dłużej,
dziękuję :)